Jak Julian się sprawił w piosence "JEŻYK" Od OKI?Film niema na celu obrażania kogo kogokolwiek, jest to tylko Cover :D👉 1000 ŁAPEK W GÓRE = KOLEJNY JULIA"NO
Jak widzicie Król Julian wraca na Kanały wraz z tym ze coraz wiecej sie dzieje, znudziło mu sie juz bez spiewania, i wraz z tym jego korona i on bedą wam wyp
Evergreen inspiration in the Top 10 songs of October. Advertisement. Chords: Bbm, Ebm, F, Ab. Chords for MAMA OSTRZEGAŁA - PARODIA MATKI 😂💥. Chordify is your #1 platform for chords. Includes MIDI and PDF downloads.
!UWAGA! film nie jest moj dodaje go tylko dla waszej rozrywkip.s piszcie komentarze o czym mam dodawac filmiki
Król Julian Śpiewa Religijne Piosenki #króljulian #śpiewanie Social mediaTik Tok - https://www.tiktok.com/@xszalixInstagram - https://www.instagram.com/_szal
1.2M views 3 years ago. Jak Julian się sprawił w piosence "MAMA OSTRZEGAŁA" zespołu daj to głosniej? 👉 1000 ŁAPEK W GÓRE = KOLEJNY JULIA"NOWY" FILM!! 👈 🎬 DOŁĄCZ DO EKIPY: goo.gl
Do Choroszczy?Do Choroszczy!Ale po co? Na badanie?Na badania!Stworzone przy częściowym użyciu SI/AIDiscord: https://discord.gg/ApDBRXDeb9
Jak Julian się sprawił w piosence "KOLOŃSKA I SZLUGI" Od SANAH?👉 1000 ŁAPEK W GÓRE = KOLEJNY JULIA"NOWY" FILM!! 👈🎬 DOŁĄCZ DO EKIPY: goo.gl/84pHMP 🎬INST:
Listen to Mama ostrzegała on Spotify. Daj To Głośniej · Song · 2019. Home; Search; Your Library. Create your first playlist It's easy, we'll help you.
Jak Julian się sprawił w piosence "Lubię być z nią" Od BARANOVSKI?Film niema na celu obrażania kogo kogokolwiek, jest to tylko Cover :D👉 1000 ŁAPEK W GÓRE =
UFmZ. A teraz szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian *************************************************************************************** Morris czemu robisz echo po moich słowach ? żeby nadać twoim słowom mocy a, słusznie! chwała mi! Ty nie chcesz okupu, ty chcesz mnie pożreć... Pożeraj skoro taki los, ale wiedz, że zapłacisz za to zatwardzeniem i wiatrami jakich świat nie widział!! Jakim prawem urządzacie konkurs cuchnących beków bez króla? Moje szlachetne odbicia kładły trupem dynastie!! Moris!! zwymiotuj mi jakiś plan. no , kiedy wrzeszcząca ofiara , trafi już do wulkanu ,to moi znajomi bogowie ... ją zjedzą !tą ofiaree ,! mmm bardzo smaczna , dziekuje za tę ofiare . a może jeszcze jedną ? nie jedna dziennie wystarczy poważnie ? bo czuje sie bardzo dotknięty jesli nie zjesz jeszcze jednej . Ale ja nie chce kolejnej ofiary !! okejj ??? no ale zobacz jaki pyszny człowiek . nie będę nic wiecej jadł jasne !!? .. - i zadziała ? - nie , a nawet tak !! Sam bym się złożył w ofierze, ale wtedy kto by tak pięknie gwizdał?? jestem kobitką jestem kobitką! nie do konca ! to ja ! wasz król Julian! gadać kto odczuwał do mnie pociąg...kto dybie na moją cnotę...? A nie mówiłem? Jestem genialny! Kręcę ciałem, kręcę ciałem. Jestem genialny! Jestem wybrańcem! No chodź, robimy performance: jestem bardzo mądrym królem, jestem super genialny, jestem robo-królem i w ogóle. Mam moc, mam moc! no sprawdź mnie, sprawdź mnie, no sprowokuj mnie, ...........jak śmiesz?! przez Ciebie nadal śmierdzą mi oczy! hahaa... tylko ja, król Julian, mam klucz do tej tajemniczej...yy... tajemnicy! ... to jest magiczne, królewskie coś, czego nie jesteś godzien Morris kup różowe stroje z marszczonymi rękawkami aby podkreślić naszą męskość. ja cię! jaki on przystojny! to najprzystojniejsza bestia jaką kiedykolwiek widziałem! nie licząc mnie, ale tego nie muszę mówić, a jednak to powiedziałem, dlaczego? nie mam pojęcia! -a po co komuś dwa auta? -jedno na codzień, a drugie do teściów i do kościoła... Jak taki z niego król, to gdzie ma koronę? Ja jestem królem, to mam. Jakbym nie miał, to bym nie był, ale jestem, ponieważ ją mam. Na głowie ją mam. Mam ją, prawda? I właśnie wtedy zrozumiałem, że muszę się skupić na tym, co w anegdocie zwanej życiem jest najważniejsze ? na sobie To ty obrzuciłeś nas skunksim lajnem? To są bardzo poważne zarzuty! Oh, czyli to nie ty? Nie, ja, ja. Tylko mówię, że to są bardzo poważne zarzuty!!! Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa... Morris...? Skąd ona ma dostęp do moich wyników badań? Jest taki słodki.. I ma grzywę Albowiem jesteśmy jeno mięsem.. "Witajcie olbrzymie mięczaki! Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem mej chwały" ..."Moris, hańba Ci! Nie wolno naśmiewać się z dziwolągów!" Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie, postanowiłem wam podziękować Ja latam! Ja latam! Radujcie się! To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od ciebie lepsi. Gdybym to ja, król Julian - bo tak się zwam - miałbym odwalić kitę za dwa dni, to zrobiłbym te wszystkie rzeczy, o których wcześniej tylko marzyłem. Od dziecka chciałem zostać profesjonalnym gwizdajłom. Już teraz idzie mi dość niesamowicie, ale chciałbym być jeszcze lepszy. Zbiłbym na tym fortunę! I wiesz co jeszcze mógłbym zrobić? no więc.. najechałbym jakieś sąsiednie państwo i potem narzucił im swoją ideologię! nawet jakby wcale nie chcieli, wiesz? Ach te czlowieki !Niezbyt ruchawe, ale zawsze, nie? Będę w gabinecie! Gibamy! Gibamy! Gibamy! Gibamy! Patrzcie jak się dynda! Dawaj Stefan, dawaj! Chodź, robimy performance. Daruj, ale czy mógłbyś stąd wyjść, bo to jest business klasa? Szybciej, ty leniwa małpo ty.. Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę a najlepiej prawie do końca... potem czekasz aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają... A potem po prostu jej mówisz jak bardzo jej nienawidzisz. E tam, co znaczy jedno ugryzienie w tyłek wśród przyjaciół? Masz.. Gryź se na zdrowie Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem swej chwały! Nie.. a nawet tak! Ręka mi zdrętwiała, machaj za mnie! Mordy w kubeł jeśli można. Hańba Ci! Zaraz.. jestem genialny! Gdzie się podziały podziały klasowe Maurice, no gdzie? Wio dziobaty koniku! Wysiedlij mi to pospólstwo! Moje rozumowanie było bez skazy.. Przecież to jakaś banda mięczaków jest! Jestem wielki! Jestem wielki! ..no dobra. Wy też.. Opamiętać się! Nie będziesz mi tu przebywał koło stopy! Hańba Ci! Nie wolno naśmiewać się z dziwolągów! O jak ja lubię się śmiać! To takie ciekawe doświadczenie! Podnieś ręce Maurice! Z podniesionymi rękami jest jeszcze zabawniej! Musisz się wznieść ponad swą słabość! Wydostań się! Pójdziesz prosto do swojej kobiety, a potem staniesz z nią w twarzą twarz, spoglądniesz i powiesz: Mała! Polubiłem Cie!!! Taaak. Król Julian: A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione. A zatem, przysięgam że was nie zawiodę, nie tylko nie zawiodę, ale powiodę ku zwycięstwu i chwale. Albowiem łi ar wy czempions! Król Julian: Kto nas ocali przed grozą która spada z nieba?! Ano nikt! Kto podziela ten pogląd, proszę o atak histerii. Król Julian: Która to opowieść mnie znudziła, bo nie była o mnie. Kumasz zależność. Król Julian: Maurice! Gdzie jesteś z tą swoją wielką głową, którą zwykle zauważam bez trudu? Maurice! Mój królewski zadek jest wstrętnie ignorowany! Idź, zrób coś, albo hańba ci! Król Julian: Może to i było niechcący, ale z prememendytacjom! Przytłacza mnie ogrom tej zdrady! Król Julian: Na mocy danej mnie, przez... mnie. Król Julian: Nuda. (Wyrzuca banana). Nie chcę. (Wyrzuca pomarańczę). Nie lubię. (Wyrzuca winogrono). Nie tknę. (Wyrzuca wisienkę). Wczoraj bym zjadł, ale dziś nie. (Wyrzuca pomarańczę). Pas. (Wyrzuca banan, wyrzuca mango). Wróć! To było mango? Są takie słodkie i smaczne, i zdrowe, i słodkie... Rzekłem „słodkie” dwa razy? Nic nie szkodzi. Mango może być podwójnie słodkie. A teraz przepadło na zawsze! Król Julian: Prostaczkowie, król wysłuchał waszych plebejskich lamentów. Proszę, Maurice, żeby przekonać cię, że ja naprawdę cię przewyższam, nie mówię tu o wzroście w kilogramach, tylko – że tak powiem – w wymiarze moralnym, to masz tu banana. (Rzuca kawałkiem banana w aparat). To teraz będziesz jeszcze strajkować głodowo, tak? Nie myśl sobie, że mnie to rusza. Nie myśl sobie, że mnie to... ZJEDZ TEGO BANANA! Samice twojego pokroju.. w ogóle samice, czy ktoś je kiedyś zrozumie? Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice. Podejrzewam, że mogli tędy przechodzić. Ważne, że wychowam go na swoje podobieństwo. Będzie piękny, genialny, ale co najważniejsze skromny. Właściwie to od rana czuję się dzisiaj ważny, bo wczoraj to y-y. Wybacz, ale ciągle przerywasz i śmierdzisz... Wyrwę mu z jamy gębowej te szpanerskie jedynki. Ej Ty! Niewolnik! Przynieś mi fistaszki. Koniecznie na srebrnej tacy. Ręka mi zdrętwiała, machaj za mnie! Musisz się wznieść ponad swą słabość! Wydostań się! Pójdziesz prosto do swojej kobiety, a potem staniesz z nią w twarzą twarz, spoglądniesz i powiesz: Mała! Polubiłem Cie!!! Taaak. Ktoś składa pingwiny bogom wulkanu w ofierze….nom, som takie sytuacje Opamiętaj się! Nie będziesz mi tu przebywał koło stopy! Jako król nie mogę mieć mniej, to nielegalne! Miałem raczej na myśli układ w którym Ty odwalasz czarną robotę, a Ja się na to patrzę i siem niecierpliwie Hańba Ci! Nie uchwyciłeś mojego szlachetnego profilu Jeszcze zobaczymy kto będzie kici kuci kusiał ... mamrotałem do siebie nie do was głupie pingwiny. A teraz do roboty ! Od pokoleń czekałem by pradawni bogowie obdarzyli mnie godnym dziedzicem, oto dlaczego zesłali mi to jajko. Ahhh... (nostalgia) proszę jak sobie wymiotują moim dziedzicem, nie wolno tak traktowac lemura królewskiej krwi! Natomiast ochrzcze go Dżulian Dżunior w skrócie Dżej Dżej ( JJ ) Te wasze nagrody to jakaś ściema. Jako wasz król i tak mam chwałę i szacunek w pakiecie. Na zawsze albo tak definitywnie, jestem elastyczny ale w sprawie stopy obowiązuje zero tolerancji Trawi mnie od wewnątrz zielona zazdrość, muszę mieć ten kask magii Przeszkadzasz mi w moim koncentrowaniu siem. Gdzie moje krągłe makarony! Bardzo ładna myśl, dziękuję ci Maurice. Jesteś zwolniony pa Mój światły umysł i ten kapelusz to wszystko czego władca potrzebuje ... (Mort: Niech żyje król Julian !) Poza wzdychaniem poddanych, bo od tego mam tego tutaj Morta. Widzisz Mort, jestem w stanie literalnie wszystko! (Mort: Panie jesteś najlepszy !) Tylko wiesz sam sie sobie podlizać nie umiem, od tego mam ciebie Mort. Król musi opływać w bogactwo i dostatki, albowiem tylko wtedy może być naprawde głuchy ... na potrzeby swoich wiernych poddanych Mourice, Mort ! (Maurice: Coś nie tak wasza wysokość?) Tak, nie powiedziałes mi że mam dziś urodziny. (Maurice: Bo nie masz, wasza wysokosc) Oczywiście, że mam jakbym nie miał to po co dwalibyście mi ten zasłużony prezent ? Mourice, on wszystko po mnie papuguje. To mnie obraża Maurice, zobacz jak on mnie milcząco przedrzeźnia jak jakiś minimim Matko zostałem wzorcem, przekarzę Ci całom Swojom królewskom wiedzę, wiesz? Jak rządzić, jak być sprawiedliwym, ale przede wszystkim jak ... wyginać ciało Od dzisiaj zwiesz sie Lemi, tak ta korona to To zoo przepełniają takie piękne magiczne zjawiska, czy Ty wiesz? Na przykład ... że pod każdą ławką jest skład gumy do rzucia. Patrz, udowodniem ci to balonem. (Maurice obrywa gumą w oko) Nie musisz oddawać. Dlaczego mój zadek nagle przestał pasować do siedziska co? Nie! Mój tron całkiem ro-rozpadnięty, i w dżazgach i ... i rozpadnięty! Kto rozpadł królewski tron!? Jestem królem i mam tyle symboli ile chcem! Przenikliwy z Ciebie grubas Maurice i Mort nie mają łódki, gardzem nimi. (Szeregowy: Gardzisz nimi?) Kim? (Szeregowy: No Mauricem i Mortem) No są trochem za bardzo bezłódzccy jak dla mniem. Om um om om em ... Mój zadek twierdzi ze zbliż siem jakiś wieczorek taneczny. Imprezka! ... Możecie mnie dziś nazywać Lemur Impreza ! A teraz uwaga, albowiem bedem was zabawiać, najpierw zrobiem z balonów zwierzęta ... Oto glizda pospolita, tasiemiec ooo patrzcie drzownica ... prrrffff, aczkolwiek zdechła. Aaaaa... Dlaczego nikt mnie nie kocha (Skipper: A tam zaraz nie kocha) Tak bardzo jak ja kocham Siebie No co jest? Gońcie mnie! Ostatni na chopsalni okrywa siem hańbą! Hej hej hej, co to ma znaczyć! Możecie mnie gonić ... ale WOLNIEJ! Coś okropnego i bolesnego stało się mojej chopsalni, Mort skocz w me ślady wyjaśnimy to, Twoja kolej Maurice ... ale na główkę rzecz jasna! Ej ej ej ej. Stop, STOP! Przwiń do tego o fotografie i bądź chojniejszy w szczegóły Czyli oczywiście mnie bo gdyż którz jest bardziej godny okładnik jak nie Król, całego zoo. Uuuu Panie fotografie, no jestem rozczulający czyż nie? O to chodzi Maurice. Czy zaczął uwieczniać moje męskie aczkolwiek delikatne kontury? Maurice. To jakiś koszmar, Ja mu udostępniam swoje najszlachetniejsze pozy ... tę ojej zaskoczyłeś mnie ... tę kontempluje właśnie nad sensem różnych spraw... tę Moja sierść jest taka gładka, tak bardzo bardzo gładka (Maurice: A masz jakis plan ?) Lepiej... mam urok osobisty! Na słońcu jest rzeczywiście znacznie mniej cienia. Wiesz ? Chciałbym oglądać zwierzęta na komputerze, a raczej chciałbym oglądać Sie na komputerze... ehhh... a co to jest komputer? TAK!, wyraźnie czujem jak mi rośnie słupek popularności Mojej! Teraz ! Taaak ... właśnie rozpoczął się najdłuższy, bugiługidługiraton na świecie ! Hmmm... nie przybiegają na moje wezwanie. Osobiście ich wychłoszczę !! Tylko nie w twarz ... błagam, świat by ci tego nie wybaczył ! Hańba Ci ... nie uchwyciłeś Mojego szlachetnego profilu Nie wiesz że Króla nie zrzuca się z drzewa ! No rozejść się wreszcie bo naprawdę! Czy Wy nie widzicie, że idzie wasz Król! Maurice! Każ im zamilknąć! Czy mnie się zdaje czy coś tu śmierdzi? ( Maurice: No nie wiem czy można im zaufać ) Milcz głupcze! Mam na myśli, że wali im dorszem z dzioba. No idź otwórz okno. Maurice a gdzie jest Mój plan? Zwymiotuj mi jakiś plan, i zrób coś wreszcie z tym smordem! Uwaga krystalizuje się moja królewska koncepcja. Mourice, jak mogłem tak postąpić, nie ma go ledwie chwilę a ja tak strasznie się męczę nie mając kogo kopnąć! Dziękuję! Jak kiedyś się jeszcze czegoś dorobicie, to z radością Was znowu pohańbię! Dobrze a teraz idź napraw mój superkonfodopieszczaczoszybotron. Tylko żeby szybował i żeby mnie jeszcze bardziej dopieszczał. Mooouriiiiice, nie dobiega do mnie ... prrfff ... a przecież bez ... prrffff ... Mój superkonfodopieszczaczoszybotron będzie siedział na ziemi, jak jakiś gupi fotel ... Co nie lata! ... prrrffff Tańcz Mort tańcz, albowiem bezmyśne człowieki ciskają w nas wtedy przepysznym popcornem ! Patrz oczy na mnie. Oba oczy, proszę Cię to kaprawe też! [Maurice: Ale ja nie mam kaprawego] Hej hej nie szkodzi patrz, ja też tak mam ! Dobra a teraz się skup bo wcielam się w robota i to jest wstrząsający performance! Najpierw, a nawet wcześniej musimy się pozbyć tej wariatki Alice, Tak ? Wybacz ale ... ciągle przerywasz i śmierdzisz, a Twój Król czyli Ja jest bardzo zajęty! Król Julian: Ale nie stopę, nie tykaj w stopę! I mnie to odpowiada, bo ja wcale nie chcę przegrać nie tylko nie przegram ale nawet przeciwnie! [Marlena: Czyli twierdzisz, że wygrasz ?] Niee, nie twierdzę, że wygram ja jestem pewien, że wygram! A potem będziemy jeść POPCORN ! Bohaterem żeś Mort! Zamilcz Ty! To Mort to znalazł, prawda Mort? [Mort: ehy] Znalezione nie kradzione HAA ! Hehehaha, Tylko ja Król Julian ma klucz do tej tajemniczej, yy tajemnicy! To jest popcorn w jajkach należy go wysiedzieć pod własnym zadkiem. Jeszcze zobaczymy kto jest beznadziejny, kiedy zacznę strzelać popcornem z zadka ! O ! Mort, Maurice zgromadźcie się, weźcie każdy jajko, po czym umieście je sobie pod zadkiem o tak, a teraz myślcie o ciepłych zadkach, róbcie tak jak ja ... OMMMM, OMMMM Dowiodłem mocy swojego zadka, zachwyceni bogowie nagrodzili mnie popcornem. Dziękuje wam zachwyceni bogowie ! Czy ktoś jeszcze wątpi, że ja tu rządzę? To moje boskie prawo ! Tak ? [Maurice: Ta ak :) ] Mmm, na przyszłość mniej rodzynków, dobrze Maurice? Nawet niezły Maurice, ale teraz przynieś mi pięć. [Maurice: Ale to był ] Pięć Maurice, pięc. A teraz japa! Daj mi, daj mi, daj mi, daj mi MÓWIĘ ! Której części daj mi to nie rozumiesz! CO ??!! .